Zapowiadana wcześniej duża aktualizacja Lifeblood do kosmicznego MMO EVE Online niedawno zadokowała do serwerów tytułu. Nie dość, że rozszerzenie w znaczny sposób zmienia sporo aspektów gry, to dostępne jest dla wszystkich użytkowników zupełnie za darmo.

Lifeblood oddaje w ręce graczy jeszcze więcej środków produkcji industrialnej, co zdecydowanie uraduje międzyplanetarnych górników. Mogą się oni bowiem cieszyć zupełnie nowym typem kosmicznej struktury w postaci rafinerii Upwell. Na razie dostępne są dwie wersje – mniejsza z nich została nazwana Athanor, a większa nosi miano Tatara. Owe stacje mają zrewolucjonizować eksploatację minerałów i być obiektem zdolnym do wydobycia, początkowego przetwarzania, zaawansowanego rafinowania i składowania surowców naturalnych.

Jeśli już mówimy o wydobyciu, owe cacka wyposażone są w zupełnie nową technologię rozbijania księżyców w celu przywłaszczenia sobie ich zasobów. Dotychczas przekopywanie naturalnych satelitów okolicznych planet bardziej przypominało pasywne czekanie na wypłatę. Wraz z tym dodatkiem ma się ono jednak stać aktywnym aktem w czasie rozgrywki. Księżycowe wykopki mogą sprawić, że gracze zawiążą synergiczną współpracę dzieląc się łupem, ale mogą też zachęcić mniej prawych astronautów do wymuszeń lub grabieży. Słowem – mniej tabelek i czekania, więcej interakcji. Co więcej, w ręce wydobywców oddano zaawansowany dziennik górniczy, w którym łatwo podsumują swoje zyski, dzienny urobek i więcej statystyk. Twórcy przygotowują się też do totalnej zmiany systemu reakcji chemicznych, pod wpływem których proste surowce zmieniają się w bardziej zaawansowane kompozyty.

Walka o Zasoby ma być zupełnie nowym trybem, nastawionym na niedługie sesje kooperacyjnej rozgrywki. Zakontraktowani piloci będą asystować w zdobywaniu surowców lub stanowić oddział broniący górników. Na wydobywane minerały oczywiście łaszą się okoliczni piraci, cała operacja wymaga więc sporej koordynacji między poszczególnymi jednostkami.

Frakcja agresywnych piratów także zyskała parę usprawnień. Stocznie korsarzy z odłamu Guristas rozpoczęły masową produkcje wielkich jednostek, które zaczną nękać okoliczne systemy. W nadchodzącej zimowej aktualizacji gracze będą mogli zacząć napadać te struktury i zdobywać rzadkie schematy budowy tych unikalnych statków. Jako przykłady podano Caimana, Komodo i Loggerheada.

W bezpiecznych przestrzeniach zaczęły się także pojawiać zwiadowcze bazy wypadowe kosmicznych bandytów, zarówno z frakcji Guristas, jak i tych reprezentujących Blood Raiders. By się ich pozbyć potrzeba nie lada floty statków, a w obecnym stanie zagrażają na przykład intratnym wydobyciom surowców przez rafinerie Upwell.

Na ostatek warto wspomnieć o innych zmianach przygotowanych przez autorów gry. Piloci ucieszą się zapewne na wieść o rebalansie statków klasy Alfa (szczegółowe zmiany tutaj). Większość z nich dostała nieco więcej mocy, zaś niektóre otrzymały poprawki w systemie bonusów i rozłożeniu miejsc. Całość ma otworzyć przed kosmicznymi asami więcej opcji taktycznych i nieco zatrząść zaawansowaną meta-rozgrywką. Ułatwienia obsługi i usprawnienia przewidziano też dla systemu Agencji – od teraz ma on być nieco bardziej pomocny w wynajdywaniu okolicznych zleceń PvE i dobieraniu odpowiedniej drużyny.

Jako wisienka na torcie i prezent z okazji 20-lecia CCP Games deweloper postanowił nagrodzić każdego fana, który zaopatrzył się w bilet na wydarzenie Fanfest 2017 lub EVE Vegas 2017. W nadchodzącym zimowym patchu dostaną oni za darmo krążkownik CONCORD o wdzięcznej nazwie Marshal.

Źródło:
"Movis" - GRY-OnLine